 |
CaNNabis CoMMando - KOSZALIN ASG JEST TO FORUM KOSZALIŃSKIEGO ODDZIAŁU MILITARNO-AIRSOFT'OWEGO "6th CaNNabis CoMMando"
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grizzly
Soldaat der 3e klasse

Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:15, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Witam.
Moim skromnym zdaniem zabawa w wyrzutnie bazujące na sprężynie czy kombinowanie z zbiornikami CO2 itp. nie ma zbytnio sensu, gdyż proste, tanie i skuteczne rozwiązanie jest dostępne w każdym sklepie hydraulicznym (ale nie w Koszalinie! ja moje "działo" kompletowałem w 3 sklepach hydraulicznych ).
Mowa tu o Potatoe Gun.
Działo (jeśli ktoś chce może być moździerz) składa się z 2(3) bazowych elementów: komora spalania i lufa (3cim może być zapalnik bo nierzadko jest to najtrudniejsza rzecz do zrobienia). Działanie urządzenia jest banalne. Od wylotu lufy nabijamy pocisk (standardowo ziemniak ale może być cokolwiek, jeżeli jest problem ze średnicą "ładunku" zawsze można przygotować sobie koreczki styropianowe do zaszczelniania - zdają egzamin), do komory spalania wpsikujemy gaz łatwo palny (dezodorant, lakier do włosów, gaz do zapalniczek), zamykamy komorę, celujemy, naciskamy przycisk od zapalnika. Następuje zapłon, nagły wzrost ciśnienia spowoduje wystrzelenie ładunku.
Mam za sobą 3 udane konstrukcje. Dwa egzemplarze produkcji typowej czyli kolanko jak do plastikowych rynien/kanalizacji 100mm średnicy, 250mm długości + 1000mm rura o średnicy 50mm (takie z nakrętką gwintowaną) i do tego reduktor 100/50. Zapalnik oparty na zapalarce do gazu. Skuteczność zapłonu >90%. Zasięg w pionie ~200m. Koszt ok. 25zł
Konstrukcja mocno nie poręczna i jedyne jej zastosowanie mogło by znaleźć jako wyrzutnie "rakiet" jak LAW, RPG, itp.
Trzecie konstrukcja kosztowała mnie 0zł gdyż była on prototypowa - części znalezione na strychu . Jest ona o wiele poręczniejsza, mniejsza od wyżej opisanego typu. Kolanko od zlewu + rura niewiadomego pochodzenia. Zapalnik zrobiony z zapalniczki przeznaczonej do zapalania gazu. Długość całkowita ok.70cm. średnica lufy ok 50mm. Zasięg relatywnie mniejszy od wyżej opisanego typu ok. 75m. Skuteczność zapalnika ok. 80%.
Podczas majsterkowania kierowałem się tematem założonym na forum PCLab.pl. Skompensowałem ową ciekawą wymianę zdań w jednym doc'u: [link widoczny dla zalogowanych]
Jako pocisk proponował bym [link widoczny dla zalogowanych] konstrukcję. Z tą modyfikacją, że petarda była by odpalana od zapałek, które z kolei były by odpalane draską, która była by obwiązana drucikiem i zaczepiona o wkręt ulokowany w wygodnym miejscu w komorze spalania. hmm z tą draską to chodzi mi o to samo rozwiązanie które stosujecie(stosowaliście) w grantach dymnych.
Nagłe przyśpieszenie powinno zastąpić mocne szarpnięcie ręką.
Co do bezpieczeństwa... no nie są to bezpieczne zabawki to fakt. Dobrze zrobiony potatoe gun będzie służyć długo, są znikome szanse by doszło do rozerwania komory spalania (trzeba by tego chcieć i wpychać niesamowite rzeczy do lufy ^_^). A jeżeli chodzi o bezpieczeństwo przypadkowego trafionego (bo wiadomo, że nie należy strzelać bezpośrednio z takiego czegoś do ludzi, ale wypadki latają w ludzi) to myślę, że odpowiednio wyprofilowana gąbka na przodzie pocisku by wystarczyła.
Jedyny problem mógłby się pojawić w przypadku gdyby pocisk by się obracał (chociaż podejrzewam, że jego prędkość by gwałtowanie zmalała a i jego energia odpowiednio by się rozłożyła na przypadkowym trafionym). Jednak rotację na pewno da się wyeliminować gdyby zaistniała w miarę prosty sposób.
Jeżeli kogoś to by mogło drażnić to pocisk nie wybuchał by w kontakcie z celem a niejako jest zdeterminowany czasowo.
Co do mocy samego potato gun to jest ona naprawdę spora i jeżeli się używa pocisków o odpowiednio sporej masie potrafią być niebezpieczne (drzwi garażowe przebijają na wylot - sprawdzone doświadczalnie ), płyty ze sklejek zamieniają się w drzazgi, ew pozostaje piękny otwór wielkości ziemniaka, czy pierre na ścianie. Takie efekty mieliśmy przy konstrukcji którą jako pierwszą zaprezentowałem, druga jest już znacznie bezpieczniejsza, choć również ma dobrego "kopa".
Największą bolączką Potatoe Gun'ów jest dobranie odpowiedniej mieszanki gazu palnego i powietrza. Zazwyczaj dobiera się ją eksperymentalnie i aplikowanie odpowiedniej mieszanki jest przeważnie kwestią doświadczenia "strzelca". W tej chwili pracuje nad moim modelem gdzie mieszanie gazów odbywało by się za pomocą lutownicy gazowej, która zawsze daje mieszankę w prawidłowych proporcjach.
Uwaga dla ew. przyszłych konstruktorów: Nie ma możliwości kupna w hydraulicznym zatyczki do komory gazowej z przeciwległej strony (względem lufy), ja mam denko po metalowym pudełku po herbacie a kolega pojemnik po paście polerskiej do samochodu. W modelu drugim taki problem eliminuje się używając nakrętki od 5L butli po wodzie, ważne żeby to była ta nakrętka cieńsza, mniejsza, bardziej elastyczna. Bo są dwa typy nakrętek Jedna sporawa a druga dobra. Trzeba ją trochę przyciąć scyzorykiem żeby ten element z gwintem do łączenia rur miał jak załapać gwint. Do takiego denka można też całkiem łatwo zamontować zapalnik. Acha co do drugiego modelu to trzeba usunąć taki plastikowy wewnętrzny zbiorniczek służący do zatrzymywania pierścionków i innych dupereli.
Hmm warto by zaznaczyć, że wszystko należy łączyć na wkręty.
edit: Mała poprawka w ostatnim akapicie, teraz jest OK.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|